Exter na tym zdęciu idealnie opisuje mój niedzielny nastrój. Spaliśmy prawie cały dzień. Takie dni zdarzają się mega rzadko, ale czułem, że potrzebuje tego. Ale nawet w ten dzień zrobiłem coś pożytecznego - po raz drugi robiłem Kale Chips - czyli Chipsy z jarmużu. 2 lata temu, kiedy mieszkałem w Hiszpanii, spróbowałem najsmaczniejsze chipsy w swoim życiu i myśle, że dzisiaj udało mi się odtworzyć ten smak.
Do przygotowywania chipsów użyłem tylko 5 składników:
- 3-4 liście jarmużu
- ¼ szklanki oleju kokosowego
- 1 szklanka niesolonych orzechów nerkowca (wcześniej moczone w wodzie przez 3h)
- 1 łyżka octu ryżowego
- ½ łyżeczki soli
Krok 1
Najpierw dokładnie umyłem jarmuż i rozerwałem go na kawałki wielkości chipsów (polecam wysuszyć je przed nałożeniem przypraw).
Krok 2
Wszystkie pozostałe składniki wymieszałem w blenderze.
Krok 3
Następnie do jarmużu dodałem gotowy "sos" i porządnie wymieszałem w głębokiej misce.
Krok 4
Do rozgrzanego piekarnika do około 170º włożyłem chipsy na tacce. Po 10 minutach niektóre chipsy były już gotowe, a niektóre potrzebowały więcej czasu gdyż dostały więcej sosu z nerkowca.
Gorąco polecam sprubować, bo moim zdaniem jarmuż z orzechem nerkowca smakuje doskonale.
Exterek obudził się na zapach i też chętnie spróbował.
Leniwa niedziela kończy się pisaniem tego posta i nagle nadchodzi nowa fala inspiracji. Wszystkim udanego tygodnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz